Daria Bergmann - University of Ljubljana (Słowenia)

Dlaczego Ljubljana?

Bo jest w Słowenii. W kraju położonym w centrum Europy, nad Morzem Adriatyckim. Słowenia zdecydowanie różni się od innych miejsc w Europie. Przede wszystkim mentalnością ludzi, krajobrazem, klimatem. Jest inna i dlatego przyciągająca.
Na wybór miały też wpływ względy naukowe. Jeśli poszukujesz prężnego ośrodka naukowego, Univerza v Ljubljani to idealne miejsce!
Innym powodem była chęć nauka języka angielskiego. Ljubljana i ogólnie cała Słowenia sprzyja temu. Najbardziej popularne języki to angielski (zna go także kierowca autobusu), niemiecki i włoski. Odsetek ludzi, którzy nie znają przynajmniej jednego z tych języków jest bardzo mały. Jeżeli nie znasz słoweńskiego, na pewno nie będziesz miał problemu z porozumieniem się po angielsku, w języku który znają wszyscy młodzi i starsi.

Co zabrać?
Wszystko to, co potrzebne Ci do studiowania za granicą. Najważniejsze są dokumenty i aparat fotograficzny. Jeżeli wybierasz się na semestr letni to na pewno przyda Ci się także strój kąpielowy. Natomiast na semestr zimowy proponuję zabrać parę ciepłych rzeczy i nie dać się zwieść gorącemu temperamentu włoskich sąsiadów i równie słonecznym Bałkanom.
Jeśli masz laptopa i potrzebujesz dostępu do komputera to nie ma się co zastanawiać! Będzie na pewno bardzo przydatny. Większość materiałów na zajęcia znajduje się w tak zwanym E-learningu. Warto wspomnieć że w akademiku znajduje się podłączenie do Internetu. Jednak musimy się łączyć poprzez kabel.

Jak dojechać?
Mimo, że Słowenia leży w centrum Europy, to dojazd do stolicy jest trochę skomplikowany. Jednak dla studenta nie ma rzeczy nie możliwych.
Istnieje kilka opcji dotarcia:
1. Samolotem słoweńskich linii Adria. Samolot kursuje na linii Lublana – Warszawa – Ljubljana. Cena biletu w obie strony to od 950 zł do 1050 zł. Lot trwa około 1 godz. 15 min i wliczony mamy posiłek w postaci kanapki i napoje.
2. Autobusem z Katowic do Lublany. Najbardziej oblegany środek transportu. Miejsca w autobusie trzeba rezerwować kilka miesięcy wcześniej.
3. Pociągiem z Warszawy przez Villach lub Wiedeń do Lublany. Cena biletu to około 500 zł w jedną stronę. Pociąg kursuje codziennie a droga zajmuje od 18 do 22 godzin.
4. Samochodem. Alternatywne rozwiązanie. Cena zależy od paliwa i winiet na autostrady. Oczywiście można ominąć autostrady i jechać drogami krajowymi, ale nie polecam!
 

Co na miejscu?
 

1. Akademik
Akademik jak zawsze jest najbardziej ciekawy miejscem. Wokół niego kręci się całe życie zwykłego Erasmusa. To tu spędzamy większość czasu i to tu zwykle rozpoczynają się imprezy.
Rozna Dolina to nazwa „kompleksu” akademików. Jest to miasteczko studenckie, w którym znajduje się 14 akademików – nowszych bądź starszych. Na każde dwa budynki przypada jeden administrator, który wydaje nam klucz, pościel. U niego zgłaszamy także wszelkie problemy i nie działające przedmioty.
Pokoje są dwuosobowe i wyposażone w Internet. Na każdym piętrze znajduje się wspólna kuchnia, łazienka i pralnia. Przy każdym akademiku znajdziemy „parking” dla rowerów. Na terenie miasteczka jest także stołówka.
Cena akademika zależy od budynku, który zostanie nam przydzielony. Cena waha się od 65 euro do nawet 100 euro.

2. Wydział i zajęcia
Filozofska Fakulteta, wydział na którym studiowałam, znajduje się w samym centrum miasta. Większość pracowników mówi po angielsku co jest dużym ułatwieniem. Na wydziale można spotkać dużo studentów z zagranicy. W semestrze zimowym 2010/2011 przyjechało około 100 studentów zza granicy. Przed rozpoczęciem semestru organizowany jest „Orientation Week”. Podczas tego tygodnia studenci mając czas na zapoznanie się z wydziałem i na dopełnienie formalności. Zorientowanie się na wydziale nie jest trudne. Wszystko jest jasno oznaczone.
Filozofska Fakulteta oferuje szeroki wybór zajęć. Wszystkie informacje można znaleźć na stronie internetowej wydziału. Istnieje także możliwość wyboru zajęć z innych wydziałów. Zajęcia prowadzone są na wysoki poziomie i często urozmaicane przez różne metody nauczania.

3. Bony studenckie
Dzięki bonom studenckim można zjeść w około 150 restauracjach w Ljubljanie od 1,00 do 4,50 euro. W zależności do jakiej restauracji, baru się udamy posiłek składa się z sałatki/zupy, dużego, głównego dania, deseru. Do każdego naszego posiłku rząd słoweński dopłaca 2,62 euro. Aby otrzymać zniżkę trzeba najpierw się zgłosić do biura, aby Ci „doładowali” nasz telefon bonami studenckimi.

4. Życie studenckie
International Office oferuje płatne jak również bezpłatne zajęcia sportowe takie jak siatkówka, piła nożna, aerobik.
Życiem studenckim zajmuje się także Organizacja Studencka SOU. Organizuje ona imprezy, pikniki, wieczory tematyczne, wycieczki po kraju i za granicę. W każdą niedzielę przesyłają „Weekly Program” czyli „Program Tygodniowy” z rozrywkami na każdy dzień. Dzięki Organizacji Studenckiej udało mi się wiele zwiedzić. Ponadto studenci Erasmusa organizują się sami i zwiedzają świat na własną rękę. Godne uwagi są także kluby w Ljubljanie. Klubów nie ma dużo, ale każdy znajdzie coś dla siebie. Najbardziej znanym miejscem jest ulica Metelkova, która słynie z życia kulturalnego. Na terenie byłych koszar znajdują się galerie sztuki, pracownie artystyczne, bary, kluby muzyczne.
Godną uwagi jest także promocja dla studentów na kartę SIM do telefonu. Za kartę do telefonu płacimy jedyne 1 euro a na niej mamy już 5 euro. Oferta ważna jest jedynie w sieci Si.mobil.

5. Kraj
Słowenia mimo pozoru małego i nieciekawego kraju jest często pomijana przez turystów którzy zmierzają na włoskie i chorwackie plaże. Mimo tego w Ljubljanie i Słowenii jest co zwiedzać. Z Ljubljany wszędzie jest blisko, a najlepszym i najtańszym środkiem transportu jest pociąg. Jeżeli podróżować to w grupie minimum 6 osób. Wtedy traktowani jesteśmy jako grupa i za bilet w dwie strony na przykład do Zagrzebia (Chorwacja) płacimy 16 euro, a do Kopru (Słowenia) 12 euro.

6. Ludzie
Słoweńcy z natury są przyjaźni, pomocni i gościnni. Jednak nie są tak rozrywkowi jak ich Bałkańscy sąsiedzi, ani tak głośni i otwarci jak Włosi. Na co dzień Słoweńcy są bardzo zorganizowani i pracowici. Słoweńcy mówią, że od to dzięki Austriakom mają porządek i zorganizowanie. Ulice miasta są czyste i zadbane. Mieszkańcy dbają o mienie publiczne. Czasami, jak w każdym kraju, zdarza się że kierowcy puszczają nerwy i używa klaksonu.

Daria Bergmann (Filologia)

Aktualności

PARTNERZY WSPÓLNIE TWORZYMY JAKOŚĆ

  • Polskie Towarzystwo Ekonomiczne
  • LOGON SA
  • Pojazdy Szynowe PESA Bydgoszcz SA Holding
  • BZWBK
  • Mobica
  • PIT
  • Sunrise System
  • Pracuj.pl
  • Rewital
© 2024 Wyższa Szkoła Gospodarki